Penthouse – Kenzo | Apartamenty Poznań

Kenzo to jeden z najpiękniejszych Penthouse’ów w Europie

Wnętrze zapiera dech w piersiach. Penthouse, zlokalizowany w baszcie apartamentowca City Park Poznań powstał z inspiracji dwoma samurajskimi mieczami. Ściany Kenzo zostały wyłożone płytami brazylijskiego łupka. Nadają one wnętrzu surowy, męski charakter i przywodzą na myśl mistyczną grotę wykutą w skale…

Wejście do innego świata

Granicą strefy wejścia jest linia zetknięcia posadzki łupkowej z dębową podłogą. Podkreślono ją „najeżoną” dekoracją firmy Tribu, która symbolizuje kępę japońskiej trawy. Prawdziwa japońska trawa zaś faluje w ogrodzie u stóp apartamentowca. Pełni tam funkcję żywopłotu. Między kanapą (Walter Knoll), a telewizorem lampa „Samurai” Ingo Maurera. Podziały w dębowej okładzinie ścian kojarzą się z kamiennymi slabami. Panele połączono tak, by słoje tworzyły precyzyjny rysunek pionowych elips.

Orientalna strefa dzienna

Minimalizm inspirowany orientem to gra kątów prostych ze skosami. Filary i ściany łagodnie zamykają się nad strefą dzienną. Na tyłach kuchni ulokowano maleńką, ale wysoką toaletę dla gości. Wchodzi się do niej, przesuwając jedną ze ścian. W głębi świeci wolno stojąca umywalka firmy Rapsel. Prace stolarskie (koronkowa robota) wykonał zakład Kazimierza Płonki. Kominek na biopaliwo mieni się neonowymi barwami. Jego okolice to najlepsze miejsce do czytania i ogarniania życia.

Kuchnia niczym japońska żyleta

Strefę kuchni wyznaczają dwie równoległe linie: szafki i okapu. Wyspa jest prosta i wyrazista jak cięcie mieczem lub znak wykaligrafowany ręką mistrza. Długa wyspa kuchenna (Dada) idealnie sprawdza się również jako bufet. Światło wpada do pomieszczenia od strony przeszklonej jadalni. W tle drzwi wejściowe. Obok nich, w łupkowej ścianie, terminal komputera sterującego ruchem żaluzji, oświetleniem, ogrzewaniem i udźwiękowieniem Penthause’u.

Sypialnia iluzji

Lustrzana ściana powiększa optycznie i doświetla sypialnię. Światło wydobywa fakturę ściany wyłożonej grafitowym łupkiem. Powierzchnia luster, przedzielona ukośnymi szprosami, tnie przestrzeń na kawałki. Sprawia, że kawałki te mieszają się ze sobą i nachodzą na siebie. Dolne lustra są frontami garderoby. Drzwiczki otwiera się, pociągając za maleńkie pętelki. Zagłówek łóżka firmy De Sede można ustawić w dowolnej pozycji na obwodzie materaca. Polecamy spanie z głową na północ.

Pokój kąpielowy na szczycie

Łazienka włączona jest w amfiladę tarasu, okalającego całe mieszkanie. Można stąd przejść do strefy zewnętrznej połączonej z kolei z jadalnią. Przeszklony sufit osłonięty jest mechanicznymi żaluzjami, które automatycznie reagują na deszcz, wiatr i słońce. Biała monolityczna umywalka to projekt Antonia Lupi, czarna armatura – Gessi.